Zaintrygowała mnie serwetka owalna, którą zobaczyłam na jednej ze stron ze
zbiorami gazetek (można wygooglować) Diana Robótki Ręczne.
Ta serwetka pochodzi z gazetki nr 9-10/1999 - akurat nie mam tego numeru, więc
skorzystałam z internetowego zbiorku.
Jestem prawie na ukończeniu serwetki i powiem, że znacznie różni się od tej na
fotce.
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
środa, 29 maja 2013
niedziela, 28 kwietnia 2013
Całkiem, jak sloneczko...
Ostatnio najczęściej na moich drutach powstają
serwetki... kolorowe.
Tęskniąc za słoneczkiem wykonałam kilka serwetek w żółtym kolorze - pisałam o nich w jednej z poprzednich notek.
Dziś ciąg dalszy o serwetkach żółtych.
Dwie serwetki nieco większe.
Pierwsza, o średnicy 36 cm.
Druga - większa - o średnicy 50 cm.
Schematy obu serwetek wydrukowałam jakiś czas temu ze strony (jakich wiele w necie), na której są zbiory czasopism ze schematami i opisami, ale nie zapisałam adresu strony.
Na podstawie większej serwetki wykonałam małą, którą pokazywałam w poprzedniej notce.
Ta mała, ma trzy płatki kwiatka wykonane według schematu serwetki większej, ale wachlarze to już moja kompozycja.
Przypomnę tę serwetkę dla porównania.
Tęskniąc za słoneczkiem wykonałam kilka serwetek w żółtym kolorze - pisałam o nich w jednej z poprzednich notek.
Dziś ciąg dalszy o serwetkach żółtych.
Dwie serwetki nieco większe.
Pierwsza, o średnicy 36 cm.
Druga - większa - o średnicy 50 cm.
Schematy obu serwetek wydrukowałam jakiś czas temu ze strony (jakich wiele w necie), na której są zbiory czasopism ze schematami i opisami, ale nie zapisałam adresu strony.
Na podstawie większej serwetki wykonałam małą, którą pokazywałam w poprzedniej notce.
Ta mała, ma trzy płatki kwiatka wykonane według schematu serwetki większej, ale wachlarze to już moja kompozycja.
Przypomnę tę serwetkę dla porównania.
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
Dwie serwetki - kwiatki
Dwie serwetki - kwiatki poleciały jako prezenty.
Być może zostały wykorzystane do koszyczka, a być może inaczej, ale to już sprawa obdarowanych :)))
Jedna z nich jest w kolorze żółtym - takich żółtych zrobiłam chyba 3 albo 4 i wszystkie poszły w świat.
Druga jest koloru seledynowego.
Mam nadzieję, że spodobały się :)
Ten wzorek tak przyjemnie się robi, że zrobiłam tych serwetek kilkanaście, w różnych kolorach i każda czeka na odpowiedni czas, by stać się upominkiem :)
Być może zostały wykorzystane do koszyczka, a być może inaczej, ale to już sprawa obdarowanych :)))
Jedna z nich jest w kolorze żółtym - takich żółtych zrobiłam chyba 3 albo 4 i wszystkie poszły w świat.
Druga jest koloru seledynowego.
Mam nadzieję, że spodobały się :)
Ten wzorek tak przyjemnie się robi, że zrobiłam tych serwetek kilkanaście, w różnych kolorach i każda czeka na odpowiedni czas, by stać się upominkiem :)
środa, 27 marca 2013
Nie ma sloneczka, są serwetki
Brak słoneczka na niebie zrekompensowałam serwetkami żółtymi.
Razem jest ich 5, ale dopiero 3 ukrochmaliłam.
Tak sobie przerabiałam oczka, przerabiałam i przerabiałam, aż wyszło to, co widać.
Serwetka powstała bez żadnego schematu, czy opisu, a tak po prostu - z głowy.
Uprzedzam od razu, że ani projektu ani opisu nie robiłam.
Ta trójkątna serwetka, to także moja fantazja.
Jedynie element środkowego płatka zaczerpnęłam z serwetki, którą robiłam wcześniej, a która jeszcze nie jest ukrochmalona.
Tę serwetkę wykonałam zaraz po wysłaniu białej wersji do Motylka.
To jest średnia wielkość serwetki robiona według książkowego opisu wykonania.
Zaczęłam też dużą serwetkę z tym motywem, ale coś w opisie nie pasuje, bo wychodziło za dużo oczek w płatkach kwiatu.
Wyglądało to tak:
Musiałam to spruć, bo nie wyglądało ciekawie i nie dało się w żaden sposób naciągnąć.
Rozpoczęłam na nowo i naniosłam własne poprawki.
Serwetka jest już skończona i czeka na ukrochmalenie.
Zauważyłam, że ostatnia fotka najbardziej oddaje prawdziwą barwę nici.
Razem jest ich 5, ale dopiero 3 ukrochmaliłam.
Tak sobie przerabiałam oczka, przerabiałam i przerabiałam, aż wyszło to, co widać.
Serwetka powstała bez żadnego schematu, czy opisu, a tak po prostu - z głowy.
Uprzedzam od razu, że ani projektu ani opisu nie robiłam.
Ta trójkątna serwetka, to także moja fantazja.
Jedynie element środkowego płatka zaczerpnęłam z serwetki, którą robiłam wcześniej, a która jeszcze nie jest ukrochmalona.
Tę serwetkę wykonałam zaraz po wysłaniu białej wersji do Motylka.
To jest średnia wielkość serwetki robiona według książkowego opisu wykonania.
Zaczęłam też dużą serwetkę z tym motywem, ale coś w opisie nie pasuje, bo wychodziło za dużo oczek w płatkach kwiatu.
Wyglądało to tak:
Musiałam to spruć, bo nie wyglądało ciekawie i nie dało się w żaden sposób naciągnąć.
Rozpoczęłam na nowo i naniosłam własne poprawki.
Serwetka jest już skończona i czeka na ukrochmalenie.
Zauważyłam, że ostatnia fotka najbardziej oddaje prawdziwą barwę nici.
środa, 13 marca 2013
Większa i mniejsza w prezencie
Jeszcze raz białe serwetki.
Tym razem w dwóch różnych wymiarach, które wykonałam na podstawie opisów z książki Stefanii Martyniak "Serwety".
Większa wygląda tak:
A mniejsza - tak:
A tu dla porównania wielkości - serwetki razem.
Fotka robiona przy innym oświetleniu, stąd inny odcień bieli.
Serwetki przeznaczone zostały na prezent urodzinowy dla Motylka i już są u adresatki.
Na pytanie, czy spodobały się, odpowie sama obdarowana - tak myślę :)
Do serwetek dołączony został obrazek wykonany haftem matematycznym.
Tym razem w dwóch różnych wymiarach, które wykonałam na podstawie opisów z książki Stefanii Martyniak "Serwety".
Większa wygląda tak:
A mniejsza - tak:
A tu dla porównania wielkości - serwetki razem.
Fotka robiona przy innym oświetleniu, stąd inny odcień bieli.
Serwetki przeznaczone zostały na prezent urodzinowy dla Motylka i już są u adresatki.
Na pytanie, czy spodobały się, odpowie sama obdarowana - tak myślę :)
Do serwetek dołączony został obrazek wykonany haftem matematycznym.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)