Obiecałam, że przygotuję opis wykonania splotów zastosowanych w niedawno zrobionej bluzeczce.
Trochę czasu minęło, ale ja nie zapomniałam.
Miałam po prostu wiele innych spraw.
Po drodze trafiły się uciążliwe upały, w które trudno mi było zebrać myśli.
Teraz nadrabiam zaległości w obiecanych tematach.
Splot, który daje efekt muszli wykombinowałam z fragmentu innego splotu,
znalezionego w starej książce o dzianinach.
Oto opis wykonania oraz schemat - do wyboru.
W schemacie są następujące oznaczenia:
l - oczko prawe,
- - oczko lewe,
o - narzut,
trójkąty oznaczają oczka (2) przerabiane razem po lewej (trójkąt pusty) bądź
prawej (trójkąt zapełniony) stronie dzianiny.
28. MUSZLE
Schemat wykonania:
Opis wykonania:
Liczba oczek podzielna przez 17 + 2 o. brzeg.
Rz. 1 - 1 o. brzeg. * 12 o. prawych, 2 o. razem na prawo od
przodu, 1 narzut, 1 o. prawe, 2 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 2 - 1 o. brzeg., * 2 o. prawe, 2 o. lewe, 2 o. razem na
lewo od przodu, 11 o. lewych *, 1 o. brzeg.
Rz. 3 - 1 o. brzeg. * 10 o. prawych, 2 o. razem na prawo od
przodu, 1 o. prawe, 1 narzut, 1 o. prawe, 1 narzut, 2 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 4 - 1 o. brzeg., * 2 o. prawe, 4 o. lewe, 2 o. razem na
lewo od przodu, 9 o. lewych *, 1 o. brzeg.
Rz. 5 - 1 o. brzeg. * 8 o. prawych, 2 o. razem na prawo od
przodu, 3 o. prawe, 1 narzut, 1 o. prawe, 1 narzut, 2 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 6 - 1 o. brzeg., * 2 o. prawe, 6 o. lewych, 2 o. razem na
lewo od przodu, 7 o. lewych *, 1 o. brzeg.
Rz. 7 - 1 o. brzeg. * 6 o. prawych, 2 o. razem na prawo od
przodu, 5 o. prawych, 1 narzut, 1 o. prawe, 1 narzut, 2 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 8 - 1 o. brzeg., * 2 o. prawe, 8 o. lewych, 2 o. razem na
lewo od przodu, 5 o. lewych *, 1 o. brzeg.
Rz. 9 - 1 o. brzeg. * 4 o. prawe, 2 o. razem na prawo od
przodu, 7 o. prawych, 1 narzut, 1 o. prawe, 1 narzut, 2 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 10 - 1 o. brzeg., * 2 o. prawe, 10 o. lewych, 2 o. razem
na lewo od przodu, 3 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 11 - 1 o. brzeg. * 2 o. prawe, 2 o. razem na prawo od
przodu, 9 o. prawych, 1 narzut, 1 o. prawe, 1 narzut, 2 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 12 - 1 o. brzeg., * 2 o. prawe, 12 o. lewych, 2 o. razem
na lewo od przodu, 1 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 13 - 1 o. brzeg. * 2 o. razem na prawo od przodu, 11 o.
prawych, 1 narzut, 1 o. prawe, 1 narzut, 2 o. lewe *, 1 o. brzeg.
Rz. 14 - 1 o. brzeg., * 2 o. prawe, 15 o. lewych *, 1 o.
brzeg.
Powtarzać te 14 rzędów.
Kolejny splot, to siatka - bardzo prosta w wykonaniu.
29. SIATKA
Liczba oczek parzysta + 2 o. brzeg.
Rz. 1 - 1 o. brzeg. * 2 o. prawe razem w prawo, 1 narzut *, 1
o. brzeg.
Rz. 2 - oczka i narzuty przerabiać na lewo.
Rz. 3 - 1 o. brzeg. * 1 narzut, 1 o. prawe razem z oczkiem z
narzutu przerobić w lewo *,
1 o. brzeg.
Rz. 4 - jak rz.2.
Rz. 5 - 1 o. brzeg. * 1 o. z narzutu razem z 1 o. prawym przerobić w prawo, 1 narzut
*, 1 o. brzeg.
Powtarzać rzędy 2-5.
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
środa, 23 sierpnia 2006
wtorek, 8 sierpnia 2006
Można dodawać bez dziurek
Każdy, kto zaczyna przygodę z robótkami na drutach,
w pewnym momencie napotyka jakiś problem.
Jednym z takich problemów jest dodawanie oczek w celu poszerzenia dzianiny.
Najczęściej w literaturze spotykamy opis dodawania oczek poprzez przeciągnięcie nitki przez oczko poprzedniego rządka lub pod łącznikiem między sąsiednimi oczkami. Podawany jest też sposób oczka dodanego poprzez narzut nitki na drut.
Niestety w każdym przypadku tworzą się niepotrzebne dziurki, które są wskazane wyłącznie przy tworzeniu ażurków.
Od lat stosuję metodę przeciągania nitki przez dwa sąsiednie oczka poprzedniego rządka.
Ten sposób daje bardzo dobry efekt - nie ma dziurek.
Przy okazji - ja zawsze przerabiam pierwsze i ostatnie oczko w każdym rządku, co daje ładny, ścisły brzeg dobry do zszywania ściegiem płaskim.
Fotki pokazują kolejne etapy dodawania oczka w moim wykonaniu.
Po przerobieniu oczka brzegowego, wkłuwam drut w oczko brzegowe i oczko przedostatnie - oba z poprzedniego rządka.
Przeciągam włóczkę, po czym przerabiam kolejne oczka danego rządka.
Dodane oczko nie tworzy dziurki.
A tak wygląda brzeg dzianiny po dodaniu (co drugi rządek) czterech oczek.
Inny sposób dodawania oczek brzegowych, to nabieranie pętelki - jak w przypadku rozpoczynania robótki. Tyle, że nie na dwa druty, a na drut z dzianiną - czyli na końcu rządka.
W ten sposób można dodawać pojedyncze oczka, ale bardziej jest to przydatne przy dodawaniu kilku oczek naraz.
Wykorzystałam to ostatnio przy robieniu bolerka.
Poniższe fotki wyjaśniają ten sposób dodawania oczek.
Zbieramy z palca pętelkę z włóczki.
Zaciągamy ją na drucie.
Nabieramy na drut tyle pętelek, ile wymaga poszerzenie.
Tak wyglądają dodane oczka po przerobieniu kilku rządków.
Jednym z takich problemów jest dodawanie oczek w celu poszerzenia dzianiny.
Najczęściej w literaturze spotykamy opis dodawania oczek poprzez przeciągnięcie nitki przez oczko poprzedniego rządka lub pod łącznikiem między sąsiednimi oczkami. Podawany jest też sposób oczka dodanego poprzez narzut nitki na drut.
Niestety w każdym przypadku tworzą się niepotrzebne dziurki, które są wskazane wyłącznie przy tworzeniu ażurków.
Od lat stosuję metodę przeciągania nitki przez dwa sąsiednie oczka poprzedniego rządka.
Ten sposób daje bardzo dobry efekt - nie ma dziurek.
Przy okazji - ja zawsze przerabiam pierwsze i ostatnie oczko w każdym rządku, co daje ładny, ścisły brzeg dobry do zszywania ściegiem płaskim.
Fotki pokazują kolejne etapy dodawania oczka w moim wykonaniu.
Po przerobieniu oczka brzegowego, wkłuwam drut w oczko brzegowe i oczko przedostatnie - oba z poprzedniego rządka.
Przeciągam włóczkę, po czym przerabiam kolejne oczka danego rządka.
Dodane oczko nie tworzy dziurki.
A tak wygląda brzeg dzianiny po dodaniu (co drugi rządek) czterech oczek.
Inny sposób dodawania oczek brzegowych, to nabieranie pętelki - jak w przypadku rozpoczynania robótki. Tyle, że nie na dwa druty, a na drut z dzianiną - czyli na końcu rządka.
W ten sposób można dodawać pojedyncze oczka, ale bardziej jest to przydatne przy dodawaniu kilku oczek naraz.
Wykorzystałam to ostatnio przy robieniu bolerka.
Poniższe fotki wyjaśniają ten sposób dodawania oczek.
Zbieramy z palca pętelkę z włóczki.
Zaciągamy ją na drucie.
Nabieramy na drut tyle pętelek, ile wymaga poszerzenie.
Tak wyglądają dodane oczka po przerobieniu kilku rządków.
sobota, 5 sierpnia 2006
W komplecie i osobno
Na ten komplecik zużyłam 28 dag włóczki "Sonata".
Modelka ukryła się, ponieważ stwierdziła, że musi popracować nad figurą.
Skończyłam go w czwartek, ale miałam problem z Internetem.
Dopiero dziś wszystko działa normalnie i mogę przedstawić efekty mojej pracy.
Teraz czekam na cieplejsze dni, bo chwilowo topik nadaje się do noszenia tylko w pomieszczeniach.
Modelka ukryła się, ponieważ stwierdziła, że musi popracować nad figurą.
Skończyłam go w czwartek, ale miałam problem z Internetem.
Dopiero dziś wszystko działa normalnie i mogę przedstawić efekty mojej pracy.
Teraz czekam na cieplejsze dni, bo chwilowo topik nadaje się do noszenia tylko w pomieszczeniach.
środa, 2 sierpnia 2006
Powstało w jednym kawałku
Krótko - skończyłam bolerko w jednym kawałku.
Dziś nic więcej nie napiszę, bo głowa mi pęka i oczy ledwie patrzą.
Jutro, jeśli głowa pozwoli, wykończę topik i bolerko.
Myślę, że będzie ładny komplecik.
Opis tego splotu jest w "Sploty dzianin"
Dziś nic więcej nie napiszę, bo głowa mi pęka i oczy ledwie patrzą.
Jutro, jeśli głowa pozwoli, wykończę topik i bolerko.
Myślę, że będzie ładny komplecik.
Opis tego splotu jest w "Sploty dzianin"
środa, 26 lipca 2006
Taki topik
Po skończeniu bluzki, zabrałam się za robótkę szydełkową (serweta), ale
myśli ciągle krążyły wokół drutów. Nie dziwię się temu, ponieważ druty
zawsze były i pewnie będą na pierwszym miejscu.
Któregoś dnia wracając ze spożywczaka, wstąpiłam do pasmanterii (po drodze mi było). Pogapiłam się na półki z włóczkami i... "wpadła" mi w oko kremowa sonata. Nie mogłam się oprzeć - kupiłam trzy motki.
Skończyłam właśnie przód i tył. Teraz zabiorę się za bolerko, a w międzyczasie pozszywam i wykończę topik.
Do wykonania kwiatów wykorzystałam opisany wcześniej ażurek (prawie kropeczki...) przeznaczony na całą powierzchnię dzianiny - wykonam nim bolerko.
Ten musiałam nieco zmodyfikować, bo przecież został "wyjęty z kontekstu".
Na początku parę razy podpruwałam, ale w końcu wyszło tak, jak miało wyjść.
Któregoś dnia wracając ze spożywczaka, wstąpiłam do pasmanterii (po drodze mi było). Pogapiłam się na półki z włóczkami i... "wpadła" mi w oko kremowa sonata. Nie mogłam się oprzeć - kupiłam trzy motki.
Skończyłam właśnie przód i tył. Teraz zabiorę się za bolerko, a w międzyczasie pozszywam i wykończę topik.
Do wykonania kwiatów wykorzystałam opisany wcześniej ażurek (prawie kropeczki...) przeznaczony na całą powierzchnię dzianiny - wykonam nim bolerko.
Ten musiałam nieco zmodyfikować, bo przecież został "wyjęty z kontekstu".
Na początku parę razy podpruwałam, ale w końcu wyszło tak, jak miało wyjść.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)