Ostatnio mój czas zajmuje haft krzyżykowy,
a robótki czółenkowe zeszły nieco na drugi plan, nie mówiąc już o drutach, o
których musiałam na jakiś czas "zapomnieć".
Jednak czółenka zajmują tak mało miejsca, że wyruszają ze mną na działkę i w
chwilach odpoczynku wskakują w moje ręce i próbują wyczarować coś niewielkiego.
Do takich niewielkich rzeczy niewątpliwie należą zakładeczki, których nigdy za
wiele, a i drobnym upominkiem stać się mogą.
W takich właśnie chwilach odpoczynku od prac ogrodowych powstała mała,
słoneczna zakładeczka, która być może za jakiś czas znajdzie swojego
właściciela czytelnika.
Przy okazji wyszło na jaw, że prawie wszystkie zakładki "poszły" do
ludzi, zatem powstaną nowe, które poczekają na swój czas.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2016/05/03 14:49:27
przeurocze są Twoje frywolitkowe prace.
-
splocik
2016/05/04 07:44:41
Urszula97 - dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło.