Ostatnio mało mnie w tym moim blogu - częściej jestem TUTAJ - z racji zabaw.
Jednak odkąd przestałam robić na drutach i przestałam pisać o dzianiu, to mniej osób zagląda w to miejsce, ale mam nadzieję, że druty jeszcze coś wykonają przy pomocy moich rąk. :)
Więcej, a właściwie przede wszystkim piszę ostatnio o moich frywolitkowych, drobnych robótkach, które może są mniej interesujące niż większe formaty wykonane tą techniką.
Nie mam potrzeby wykonywania większych serwetek, bo mam sporo koronkowych - szydełkowych i wykonanych na drutach, dlatego zajęłam się właśnie drobiazgami.
A wiadomo, drobiazgi, to śnieżynki, zakładki, koszulki na bombki oraz jajka i to najczęściej robię, a czasami wykonuję też małe serweteczki - podkładki pod kubki lub filiżanki.
Na początku roku wykonałam cztery małe serwetki - pisałam TUTAJ, do których postanowiłam dorobić serwetkę nieco większą - do kompletu.
Ta większa serwetka okazała się trochę mała, ale zastanawiając się co z nią zrobić dalej i nie mając
pomysłu, odstawiłam ją na postój - w zasięgu wzroku.
Próbowałam kilka sposobów, ale nie bardzo mi się podobały, źle się układały, coś mi nie pasowało, więc odcinałam te dorobione kawałki i poleciały w niebyt.
W końcu postanowiłam, że po prostu powiększę serwetkę o 2 okrążenia zachowując promieniste układanie się wymyślonego wzoru.
Na fotce połowa pierwszego dodanego okrążenia.
Widać jak jedno okrążenie powiększa średnicę serwetki.
Tu widać promieniste ułożenie elementów wzoru.
Komplet łączy tylko kolor, bo jedna para małych serwetek ma inny wzór, druga para inny, a serwetka większa ma jeszcze inny wzór.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Zawsze się zachwycam frywolitka, przepiękna serwetka wyszła, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Co prawda frywolitka jest mi obca ale taki komplecik na pewno się przyda komuś kto jest na bakier z rękodziełem wszelakim. Osobiście nie przepadam za frywolitkowymi serwetkami , są faje do pierwszego prania, ale to blokowanie potem chyba by mnie do szału doprowadziło. Nie przepadam za blokowaniem no i zdecydowanie szydełkiem się takie serwetki zdecydowanie szybciej robi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńFrywolitka właściwie utrzymuje kształt, tylko po praniu trzeba ją poukładać i wyrównać pikotki, zaś szydełkowe i dziane serwetki trzeba lekko naciągać formując kształt
Pozdrawiam ciepło.
Piękna serwetka 🙂 i cały komplecik bardzo mi się podoba, podziwiam że sama sobie projektujesz wzór☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Marylo - dziękuję :)
UsuńW rękodzielnictwie jest tak, że po pewnym czasie, znając podstawowe sploty, połączenia itp., to projektowanie staje się możliwe; tylko trochę chęci potrzeba i niemal samo wychodzi.
Pozdrawiam ciepło.
Fantastycznie to wygląda! czasami najprostsze rozwiązania są tym najlepszymi i moim zdanie tak jest i tutaj:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo ładnie wyszła serweta. I mimo, że komplet różnorodny, to idealnie do siebie pasuje. A frywolitka dodatkowo daje lekkość i na pewno w każdym miejscu pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńLeacathy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
łał ale piękna prezentuje się cudnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeato - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.