W ramach zabawy
Małe Dekoracje, wykonałam prostą amplę, czyli zawieszkę na doniczkę z kwiatkiem.
Zrobiłam ją z białego sznurka bieliźnianego, kiedyś kupionego i leżącego na dnie pudła z różnościami.
Zastosowałam dwa podstawowe węzły - płaski i spiralny.
Ampla ma trzy przęsła, które w dolnej części przemiennie zaplatałam węzłami płaskimi tworząc koszyczek na doniczkę. na dole połączyłam wszystkie sznurki opaską i to wszystko.
W górnej części przęseł wmontowałam drewniane kółka.
Ample mogą wisieć przy ścianie, ale równie dobrze można zawiesić je u sufitu.
Wspomnieniowo...
Pierwszy raz pisałam o amplach
TUTAJ, gdzie zamieściłam opis wykonania takiego wiszącego ogródka.
Chciałam odnieść się do późniejszego wpisu o odnalezionych pierwszych, najprostszych amplach, ale okazało się, że tego wpisu nie przeniosłam przenosząc się z bloxa.
Zacytuję więc z mojego archiwum i dodam fotkę jeszcze z tamtym adresem.
Pisałam wówczas:
"Nie pamiętam, kiedy zrobiłam ample (zawieszki na doniczki z kwiatami) ze sznurka sizalowego, ale było to na długo przed rozpoczęciem blogowania.
Widocznie doszłam do wniosku, że nie pasowały mi w danym czasie, więc odłożyłam je a/a i... zapomniałam.
Teraz odkryłam je (sztuk dwie) przy okazji robienia robienia porządków w moim robótkowym królestwie
Były to jedne z pierwszych, jakie w ogóle zrobiłam, bo ample wykonane zostały w najprostszej formie, bez jakichkolwiek ozdóbek i dodatków.
Najpewniej były to prace wykonane z kimś, kogo uczyłam tej techniki."
I to jest fotka tych najpierwszych zawieszek do kwiatów.
Fotka z paprotką leci do zabawy
u Reni.
Pojawi się też w podsumowaniu maja, w pierwszym moim blogu -
TUTAJ.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)