Serwetkę robiłam z głowy stosując triki, których nauczyłam się, bądź przypomniałam sobie o nich przy okazji zabawy zorganizowanej przez Justynę i Renię.
Mowa oczywiście o zabawie Kocham frywolitkę.
W tej małej pięciokątnej serwetce, oprócz zwykłych kółek i łuczków, zastosowałam także kółka odwrócone oraz łuczki podzielone.
W środku pracy nitki chowałam w ten sposób, że dołączałam nitkę z nowego czółenka, końcówką nitki (tą dłuższą) zaplatałam 2-3 węzełki na złączonych nitkach z obu czółenek, następnie kolejne węzełki zaplatałam z nitki nowego czółenka oplatając złączone nitki z drugiego czółenka i koniecówki nitki, która oplatała poprzednio nitki z czółenek.
Po tej operacji ucięłam końce nitek i mogłam supłać dalej. :)
Na zakończenie serwetki pozostały tylko dwa końce nitek do schowania.
Po ich schowaniu, szybko na serwetkę wprowadził się krecik. :))) - fotka na początku wpisu.
Teraz mogę zgłosić do Reni, że odrobiłam lekcję .
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
Strony
▼
środa, 27 czerwca 2018
sobota, 16 czerwca 2018
Podjęłam decyzję o przeniesieniu się tu całkowicie
Wahałam się od długiego czasu i nie mogłam podjąć ostatecznej decyzji.
Po prawie trzynastu latach pisania w jednym miejscu, postanowiłam jednak przenieść swoje wpisy w nowe miejsce, pod nowy adres internetowy.
Treść pozostaje niezmienna, zmienia się jedynie adres.
Dziękuję, że zaglądaliście pod adres http://oczka.blox.pl, czytaliście, komentowaliście.
Będzie mi miło, jeśli równie chętnie rozgościcie się tutaj, w moim nowym miejscu.
Mam problem z komentarzami, bo nie dało się ich przenieść razem z wpisami, a są one dla mnie bardzo cenne, dlatego znajdę sposób, by je przyłączyć do odpowiednich wpisów.
Wyjaśnienie odnośnie zdjęć.
Wszystkie zdjęcia wykorzystane pod starym adresem, a pochodzące z mojego archiwum, opatrzyłam nowym adresem i dlatego mają podwójny adres.
Dalszy ciąg o przenosinach
Po prawie trzynastu latach pisania w jednym miejscu, postanowiłam jednak przenieść swoje wpisy w nowe miejsce, pod nowy adres internetowy.
Treść pozostaje niezmienna, zmienia się jedynie adres.
Dziękuję, że zaglądaliście pod adres http://oczka.blox.pl, czytaliście, komentowaliście.
Będzie mi miło, jeśli równie chętnie rozgościcie się tutaj, w moim nowym miejscu.
Mam problem z komentarzami, bo nie dało się ich przenieść razem z wpisami, a są one dla mnie bardzo cenne, dlatego znajdę sposób, by je przyłączyć do odpowiednich wpisów.
Wyjaśnienie odnośnie zdjęć.
Wszystkie zdjęcia wykorzystane pod starym adresem, a pochodzące z mojego archiwum, opatrzyłam nowym adresem i dlatego mają podwójny adres.
Dalszy ciąg o przenosinach
poniedziałek, 11 czerwca 2018
Zakładka cieniowana
Po skończonej lekcji nr 9 o podzielonych łuczkach, z rozpędu zrobiłam zakładkę z nici, których trochę zostało mi na czółenkach.
W zakładeczce wykorzystałam łuczki podzielone.
Teraz zastanawiam cię, co zrobić z nowym wyzwaniem, w którym wykorzystać należy takie łączenia, gdzie wymagane jest chowanie nitek albo wykorzystanie umiejętności z lekcji poprzednich.
Zajęta pracami innymi, ciągle nie mam pomysłu, mimo podpowiedzi Reni.
W zakładeczce wykorzystałam łuczki podzielone.
Teraz zastanawiam cię, co zrobić z nowym wyzwaniem, w którym wykorzystać należy takie łączenia, gdzie wymagane jest chowanie nitek albo wykorzystanie umiejętności z lekcji poprzednich.
Zajęta pracami innymi, ciągle nie mam pomysłu, mimo podpowiedzi Reni.