Strony

piątek, 30 stycznia 2009

Z małym opóźnieniem - skończony


Pod choinką (jak pisałam wcześniej) znalazł się prezent, który wzbudził sporo śmiechu, ponieważ był niekompletny i ze szczególną karteczką - tekst przemilczę.
Było jednak zaskoczenie i radość, a to chyba liczy się najbardziej.

Gdy wyrób został ukończony i zdjęcie przygotowane do umieszczenia w zasobach, straciłam kontakt z edycją własnych blogów, ale o tym nie będę teraz pisać.

Jak pisałam, poszukiwania brakującej włóczki spełzły na niczym, a właściwie na kupieniu bardzo zbliżonego koloru.
Nie zmartwiło mnie to zbytnio, wszak w przy złączeniu dwóch nitek różnego koloru, odcień jest praktycznie niezauważalny.
Może, gdyby włóczka była idealnie taka sama, rękawy miałyby inny wygląd, ale w takim przypadku wykonałam je w całości jako melanżowe.

Sweter na człowieku już się sprawdził i został pozytywnie oceniony - jest ciepły.

Do wykonania tego swetra zastosowałam najprostszy sposób uzyskania plastycznej faktury.
Wykonywałam na tle oczek prawych określone wzorki z oczek lewych, dzięki czemu powierzchnia swetra nie jest gładka.

W zbliżeniu wygląda to tak: 

I nawet słoneczko pięknie świeciło wtedy, gdy robiłam fotkę. 

czwartek, 15 stycznia 2009

A jednak słodycz, czyli miód


Jednak potwierdziło się moje przeczucie dotyczące splotu zastosowanego w kamizeli, o której pisałam we wcześniejszej notce.
Odpowiedź brzmi:
ten splot, to Plaster miodu II
-
opis wcześniej

Cały czas nurtowało mnie pytanie: jaki jest kruczek, że splot w kamizeli jest nieco inny niż mój miód?
Dedukując podczas robienia prostej serwetki i co rusz sięgając za druty, aby zrobić pomyślany przeplot, uzyskałam odpowiedź na nurtujące mnie pytanie.
Teraz mogę z odpowiedzialnością stwierdzić, że to jest splot, który ja nazwałam "Plaster miodu II".

Skąd moje twierdzenie?

Objaśniam to przy pomocy fotek.

Niebieska próbka (moja) jest tą samą próbką, której fotkę zamieściłam w notce z opisem wykonania splotu.
Porównałam ją ze splotem (przybliżenie) ze zdjęcia wskazanego mi w necie przez zainteresowaną osobę.
To porównanie pozwoliło mi upewnić się, że chodzi o ten sam splot, ale jednocześnie zaintrygowało, co ja robię inaczej, że moja dzianina nieco różni się od tej z netu.


Sprawa wyjaśniła się, gdy zaczęłam przerabiać oczka krzyżowane i pozostające z tyłu (w głębi) dzianiny.

W niebieskiej próbce wszystkie oczka przerabiałam sposobem "od przodu".
Natomiast spróbowałam oczka krzyżujące się po spodniej stronie splotu przerabiać jak oczka "od tyłu".

W praktyce wygląda to tak:
Podczas krzyżowania oczek w prawo, najpierw przerabiamy "od przodu" oczko drugie jako pierwsze (1) i nie zdejmując go z drutu, przerabiamy oczko pierwsze jako drugie w kolejności (2), ale sposobem "od tyłu".

Podczas krzyżowania oczek w lewo, najpierw przerabiamy oczko drugie jako pierwsze (1) - drut wkłuwamy z tyłu roboty i oczko to przerabiamy sposobem "od tyłu".
W drugiej kolejności przerabiamy oczko pierwsze (2), ale sposobem "od przodu".


W efekcie tych, wydawałoby się, niewielkich zmian w wykonaniu oczek, splot staje się wypuklejszy.

Oto efekt moich dociekań.


Dziękuję za wszystkim miłym osobom, które w mailach  i komentarzach wskazywały mi linki do stron z wyrobami i splotami podobnymi oraz skany splotów.

wtorek, 13 stycznia 2009

Zagadka splotowa - ciąg dalszy


Nadal szukam rozwiązania kombinując przeplatanie oczek na różne sposoby.
Splot "Plaster miodu", to nie był ten poszukiwany.
Otrzymane zdjęcie nie daje wyraźnego widoku splotu, ale to, co udało i się przybliżyć sprawiło, że wpadłam pomysł zastosowania splotu przekładanego.
Nie chodzi o ten warkocz, ale o splot zastosowany na boku i ramionach.

Zdjęcie (nieco przybliżone) wygląda tak:


Mój splot (na chwilę obecną) w oddaleniu, wygląda tak:


To, co mi wyszło nie zadowala mnie do końca, bo nie mam pewności, czy zagadka została rozwiązana, ale uważam, że z powodzeniem można ten splot zastosować zamiennie do wykonania takiego wyrobu.
Na tym jednak nie skończę i będę wracać do tego tematu - nurtującego tematu.
Zatem w wolnych chwilach będę nadal szukać rozwiązania, a może ktoś ma dostęp do zdjęcia pokazującego z bliska tę kamizelę.

Wpadł mi do głowy (teraz - podczas pisania) jeszcze jeden pomysł, ale chcę go dokładnie przemyśleć, zrobić próbkę i ewentualnie przygotować notkę na ten temat.

Splot, który wykonałam nazwę "Słodki", bo trochę przypomina plaster miodu.

43. Słodki

Liczba oczek - parzysta.

Rz. 1 - 1 o. brzeg., *1 o. lewe, nitka z przodu, 1 o. przekładamy bez przerobienia na lewo*, 1 o. brzeg.;
Rz. 2  i 4 - oczka lewe;
Rz. 3 - 1 o. brzeg. *nitka z przodu, 1 o. przekładamy bez przerobienia na lewo, 1. o. lewe*, 1 o. brzeg.
Powtarzamy te 4 rzędy.

czwartek, 8 stycznia 2009

Ani to golf, ani to szal


Wystarczyły dwa wieczory i zrobiłam coś na mrozy.

Nie jest to szalik i nie jest to typowy golfowy szyjogrzej, ale coś z golfa w sobie ma i grzeje.

Dolna część jest szersza i nachodzi na ramiona, zaś góra jest takim troszkę szerszym golfem.


Na człowieku "ogrzewacz" wygląda tak - widać, że można nieźle się schować, a jak zajdzie potrzeba, golf rozwija się i stosuje jako kaptur.


Krótko o wykonaniu mojego ogrzewacza.

Na druty z żyłką nabrać tyle oczek, ile potrzeba na nasz obwód w ramionach i przerabiać w kółko.
Przerabiać splotem półpatentowym Perełka do wysokości 5 cm.
Następne 5 cm przerabiać splotem ściągaczowym 1 x 1.
Następnie przerobić jedno okrążenie samymi prawymi oczkami.
W kolejnym okrążeniu oczkami prawymi, zgubić równomiernie 10-16 oczek (zależnie od grubości włóczki).
Teraz znów wykonać 5 cm perełką, po czym znów dwa rządki przejściowe oczkami prawymi gubiąc ponownie 10-16 oczek.
Dalej przerabiać 25 cm splotem ściągaczowym 1 x 1.
Teraz  zgubić równomiernie 10-16 razy po 2 oczka, przerabiając 3 razem na prawo  i wykonać jeszcze 3-5 cm dzianiny.
Zakończyć luźno.

Oczywiście można ten ogrzewacz udoskonalić, bo to jest najprostsza wersja.

Ogrzewacz sprawdzony na mrozie, a efekt - mróz nie straszny.

niedziela, 4 stycznia 2009

Znów na słodko z miodem

Koniec roku minął pod znakiem splotu "Plaster miodu", a właściwie instrukcji jego wykonania.
Początek roku rozpoczął się od rozwiązywania zagadki dotyczącej splotu przypominającego plaster miodu, ale to nie jest splot, o którym pisałam.

Wyrób jest śliczny, a splot intrygujący.
Wydaje się prosty do wykonania, ale zdjęcie, które otrzymałam nie daje wyraźnego zbliżenia i stąd mały problem.
Rozwiązanie zagadki chwilkę potrwa, ale do tematu wrócę niebawem.

Przy tej okazji przypomniał mi się inny splot, który daje efekt również podobny do plastra miodu.
Kiedyś robiłam dziecięcy sweterek z kapturkiem, tym właśnie splotem i przyznam, że wyrób prezentował się fantastycznie.

Dla odróżnienia od podstawowego splotu "Plaster miodu" ten, który zamieszczam poniżej nazwę "Plaster miodu II"



42. Plaster miodu II

Liczba oczek parzysta.

Schemat raportu splotu - nie uwzględnia oczek brzegowych.



Opis wykonania:

Rz 1 - oczka prawe;
Rz 2 i wszystkie rzędy parzyste - oczka lewe;
Rz 3 - 2 oczka prawe skrzyżowane w lewo (fotki: 1,2,3), następne 2 oczka prawe skrzyżowane w prawo (fotki: 4,5,6);
Rz 5 - 2 oczka prawe skrzyżowane w prawo (patrz: fotki), następne 2 oczka prawe skrzyżowane w lewo (patrz: fotki).
Powtarzać rzędy 2-5.

Uwaga!

Krzyżowane oczka (na schemacie - pierwsze i czwarte) cały czas pozostają na wierzchu, tzn. nie przechodzą do tyłu roboty. 
Jak uniknąć przekładania oczka na dodatkowy drut, pokazałam na fotkach.


2 oczka skrzyżowane w lewo

Najpierw przerobić drugie z kolei oczko z drutu lewego. Drut wkłuć w oczko z tyłu roboty, jak do wykonania oczka przekręconego i przeciągnąć nitkę. Nie zsuwać oczek z drutu.



Następnie przerobić (jako drugie w kolejności) na prawo oczko pierwsze z drutu lewego. Drut wkłuć w oczko od przodu.
Dopiero teraz zdjąć przerobione oczka z drutu lewego.



Po zdjęciu przerobionych oczek z drutu lewego, układają się one tak, jak na fotce poniżej.



2 oczka skrzyżowane w prawo

Przerobić na prawo najpierw drugie oczko z drutu lewego. Drut wkłuć od przodu.
Nie zdejmować oczek z drutu lewego.



Teraz przerobić na prawo pierwsze oczko z drutu lewego i zdjąć obydwa przerobione oczka.



Po zdjęciu przerobionych oczek z drutu lewego, układają się one tak, jak na fotce poniżej.