Jak sobie zażyczyła Renia, w zabawie Coś prostego, by w lipcu powstało coś siatkowego, to zmobilizowałam moje ręce i wykonały one (na drutach) siatkę na zakupy.
Do wykonania siatki użyłam bardzo rozciągliwej włóczki - nie pamiętam nazwy, a etykietę gdzieś posiałam.
To był jakiś metalizowany kordonek grubszej przędzy poliestrowej - jeśli ktoś kojarzy nazwę, to będę wdzięczna za informację, bym mogła uzupełnić ten wpis.
Wiedziałam, że siatka będzie rozciągać się, ale że aż TAK!?
W siatce są tylko 4 duże jabłka.
Zastanawiałam się, czy napisać, jak wykonywałam siatkę, bo dawno przestałam publikować opisy wykonania czegoś, z malutkimi dwoma może trzema wyjątkami.
Ostatecznie postanowiłam, że napiszę jak jak siatka powstała.
Dzianie zaczęłam od nabrania parzystej liczby oczek na druty (dla odpowiedniej szerokości siatki) metodą magiczną - patrz filmik.
Następnie wykonałam kilka rządków dookoła przerabiając oczka prawe.
Dalej wykonywałam splot ażurowy:
rząd 1 (= okrążenie 1) - narzut, oczko prawe zgubione - powtarzać do końca okrążenia,
Oczko prawe zgubione wykonuje się tak: oczko przenieść na prawy drut bez przerabiania, następne oczko przerobić na prawo, teraz oczko zdjęte bez przerobienia przeciągnąć lewym drutem na oczko właśnie przerobione na prawo.
rząd 2 (= okrążenie 2) - oczka prawe, narzuty też na prawo,
rząd 3 (= okrążenie 3) - narzut, oczko prawe zgubione (tu oczkiem zdejmowanym bez przerobienia jest oczko wykonane z narzutu w poprzednim okrążeniu),
rząd 4 (= okrążenie 4) - oczka prawe, narzuty też na prawo.
Powtarzać rzędy 3i 4.
Po uzyskaniu odpowiedniej długości dzianiny. przerobiłam kilka okrążeń ściegiem francuskim. przy czym na okrągło wykonuje się go tak:
1 okrążenie - oczka prawe,
2 okrążenie - oczka lewe.
Powtarzać te dwa okrążenia.
Przy pierwszym okrążeniu zgubiłam kilkanaście oczek na obwodzie, by góra siatki nie była zbyt szeroka.
Na zakończenie, szydełkiem wykonałam uchwyty, pamiętając, by nie były zbyt długie, jak widać na fotce.
Dodatkowe wyjaśnienie - splot francuski na prostych drutach powstaje przez przerabianie oczek prawych w każdym rządku, na okrągło przerabia się oczka trochę inaczej, jak opisałam wyżej.
Wiem, że zastosowana włóczka nie należy do surowców ekologicznych, ale co lepsze, wyrzucić włóczkę, czy wykorzystać ją na coś użytkowego, przynajmniej na jakiś czas?
Mam jeszcze takie włóczki (też bez etykietek) i pewnie znajdą podobne zastosowanie.
Siatka wędruje do zabawy u Reni.
Dodatkowo, oprócz guzika, wykorzystałam przybory z 4 kółek.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)