Dalej ani rusz, stanęłam i nie mam pomysłu na ciąg dalszy.
Zaczęłam ją jeszcze przed Świętami i robiłam przeważnie wieczorami, bo zaczął się sezon na prace w ogródku.
Niestety w ogródku niewiele mogłam zrobić, bo byłam nieco usztywniona, ale już jest lepiej i każdego dnia poświęcam godzinkę lub dwie (z przerwami) na doprowadzenie rabat do porządku, bo wszędobylskie chwasty same nie chcą się wyprowadzić.
Przynajmniej byłam na powietrzu, a swoje prace wykonał w tym czasie Ktosiu.
Gdy uporam się z chwastami, to będę mogła przez jakiś czas poobijać się w ogrodzie, ale pewno nie będę siedzieć bezczynnie.
Muszę tylko wyszukać sobie konkretną robótkę, którą da się wykonywać siedząc na działce.
Może wówczas przyleci pomysł na powiększenie tej serwetki, przynajmniej o 3-4 okrążenia.
Póki co, serwetka zostaje na postoju i w takim stanie poczeka ciąg dalszy.
W tej chwili ma średnicę 20 cm, a chciałabym osiągnąć 25-26 cm.
Zobaczymy, co uda się zrobić...
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Jest bardzo Ładna. Jak dla mnie to można powtarzać te okrążenia :)
OdpowiedzUsuńAgaja - dziękuję :)
UsuńPowtarzam okrążenia, ale teraz muszę coś zmienić, bo będzie falować się.
Pozdrawiam ciepło.
nieustannie cię podziwiam za frywolitkę
OdpowiedzUsuńTeso - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Pracy w ogrodzie wiele z powodu przedwczesnej wiosny, a serwetka urocza. Już Ty tam coś pomyślisz, żeby ją powiększyć.
OdpowiedzUsuńAntonino - dziękuję :)
UsuńPrędkość prac zależy od pogody, siły, bo wszystko wystrzela z powodu nagłego ocieplenia i rośnie w niesamowitym tempie.
Wczoraj jeszcze pączki na jabłonce, a dziś pełno kwiatków.
Pozdrawiam ciepło.
E, juz jest fajna, a na pewno jak się uprzesz to wymyślisz coś fajnego:) Prace ogrodowe dają wiele radości, ale skutki odczuwalne wcale miłe juz nie są, szczególnie teraz po zimowym odpoczynku:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńMasz rację zmęczenie daje znać, ale pewne prace trzeba wykonać, bo natura szaleje.
Pozdrawiam ciepło.
Śliczna i wygląda na ukończoną :) Uściski i weny życzę
OdpowiedzUsuńLeacathy - dziękuję :)
UsuńMoże być i taka jak jest, ale potrzebuję rozmiar ciut większy.
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo lubię robić takie małe serwetki.Do dużych niestety brakuje mi cierpliwości.Podziwiam Cię że sama wymyślasz wzory.
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku w ogrodzie
Elżusiu - dziękuję :)
UsuńTeż lubię małe formy. :)
Pozdrawiam ciepło.
Looks beautiful! Like a large flower from your garden! Often designers add a round of small motifs to make the doily larger, and then finish off with a few rounds. Have fun.
OdpowiedzUsuńMuskaan - dziękuję :)
UsuńTo bardziej przypomina środek dużego kwiatu. :)
Myślałam o małych motywach, ale to jeszcze nie przesądzone.
Pozdrawiam ciepło.
Tak, ogródek teraz na pierwszym miejscu. Wszystko zwariowało. Serwetka piękna, podziwiam te zawijasy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPaniuśko - dziękuję :)
UsuńOgródek powoli żegna się z chwastami, dopóki nie urosną nowe, a ja zbliżam się do czasu, gdy będę mogła w nim posiedzieć i porobótkować.
Pozdrawiam ciepło.
Trzymam kciuki za kolejne rzędy 👍
OdpowiedzUsuńGaleria zamka - dziękuję :)
UsuńNa razie nie mam pomysłu.
Pozdrawiam ciepło.
Na pewno postój nie potrwa długo. Ciekawa jestem kolejnych rzędów serwatki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
A-lenko - dziękuję :)
UsuńCoś mi świta, ale jeszcze trochę serwetka poczeka.
Pozdrawiam ciepło.