Strony

piątek, 27 grudnia 2013

Choinkowych frywolitek kilka i jeszcze coś

Bardzo gorąco dziękuję za życzenia świąteczne, które przybyły do mnie od Was różnymi drogami... pocztą tradycyjną i drogą elektroniczną (mail, SMS, komentarz w blogu, tel.).
Niektóre życzenia były tak wzruszające, że łezka radości zakręciła się w oku.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję...

Przed Świętami powstało kilka szydełkowych ozdób na choinkę.

Frywolitki w tym roku mną zawładnęły.

Wykonałam próbkę choineczki - na podstawie fotki z netu i niezbyt mi się ona podobała, więc wykonałam drugą (też z fotki z netu).
Nieco ją zmodyfikowałam i ta już jest lepsza.


W sieci napotkałam fotkę z ciekawą choineczką (nie zapisałam strony, gdy ją napotkam, to wstawię tu link) i postanowiłam spróbować zrobić podobną.
Próba wypadła pomyślnie, choineczka bardzo mi się podobają, ale jak będę robić drugą, to pewne poprawki naniosę.


Zrobiłam też drugiego aniołka.
Ten jest mniejszy; ma trzy fałdki spódniczki i mniejsze pikotki.


Razem prezentują się tak:



Jeszcze jedna ozdoba - wianuszek.

Bez ozdoby.


Ozdobiony tasiemką.



1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    aniam1009
    2013/12/27 18:25:09
    Cudne :)) Tak sobie myślę, że jednym z tematów naszego Koła Gospodyń Miejskich powinna być frywolitka i to właśnie Ty powinnaś je poprowadzić :)) Będę Cię wspierała :))
    -
    splocik
    2013/12/28 20:11:22
    Aniam1009 - dziękuję :) Może z wiosną pomyślimy :)))))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    urszula97
    2013/12/28 21:18:53
    cudeńka,podziwiam cierpliwość w tej technice,pozdrawiam.
    -
    splocik
    2013/12/29 10:25:46
    Urszula97 - dziękuję :) No wiesz, cierpliwość potrzebna jest wszędzie. :)))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    justyha1
    2014/01/15 20:52:07
    Nowa technika!!!!
    Pięknie, (też umiem).
    Podziwiam twoje serwetki na drutach.
    Justyna
    -
    splocik
    2014/01/18 09:44:06
    Justyha1 - dziękuję :) To są początki i myślę, że większych form nie będzie, ale może... kiedyś...
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń