Zrobiłam frywolitkowego aniołka i nie mam pojęcia,
czy będzie następny.
Może będzie..., ale inny.
Teraz robię wiele rzeczy na raz - na drutach coś kończę, wyszywać zaczynam
(udział w dwóch zabawach), kartki trzeba zrobić..., więc na frywolitkowanie
mało czasu zostaje.
Jednak cokolwiek robię innego, to jako przerywnik, parę węzełków zawiążę i tak
powoli zawsze coś powstanie.
Do wykonania aniołka zainspirował mnie ten, którego zobaczyłam gdzieś w sieci poszukując
zupełnie czegoś innego.
Wykonałam aniołka bez schematu, jedynie na podstawie fotografii, więc raczej nie jest on dokładnie taki sam.
Mój aniołek jest troszkę inny, a różnica polega na tym, że sukienka ma 4 fałdy,
a więc o jedną mniej niż u aniołka napotkanego w sieci.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńmagnolia
2013/11/13 20:09:00
sliczniutkie frywolenie podziwiam wszystko hurtowo ;)
pozdrawiam serdecznie magnolia;)
-
Motylek73
2013/11/13 20:58:41
Aniłek śliczny! Podziwiam! Także to, że na podstawie zdjęcia potrafisz coś takiego zrobić - nie każdy posiada taki dar.
Pozdrawiam cieplutko w ten listopadowy dzień,
Motylek
-
splocik
2013/11/15 17:13:42
Magnolia - dziękuję hurtowo :)))
Motylku - dziękuję :) Wiesz, że ja lubi e takie wyzwania. :)))
Pozdrawiam ciepło.