Pierwsza serwetka przeznaczona była na Candy jako czekoladka, czyli ta główna niespodzianka.
Po analizie okazało się, że serwetka przejdzie w ręce Anek-73, ale Anek zdecydowała inaczej i serwetkę otrzymała Migot77.
Serwetkę w postaci..., tak ją przedstawiła Migot77.
Już przygotowuję wpis i niebawem instrukcja napinania serwetek pojawi się.
Dla drugiej osoby wykonałam mniejszą serwetkę i ona była całkowitą niespodzianką.
Niestety zostało mi jedyne zdjęcie z pierwszego napinania.
Z pierwszego, ponieważ wykonałam za słaby krochmal i musiałam powtórzyć krochmalenie i napinanie.
Ostateczny wygląd serwetki można zobaczyć na blogu Anek-73.
Opisy wykonania obu serwetek pochodzą z książki Stefanii Martyniak - "Serwety", z której chyba już połowę przerobiłam.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńmakneta
2009/02/20 18:21:06
Śliczne te czekoladki. I słodkie. Bardzo mi się podobają twoje serwetki.
Pozdrawiam
Makneta
-
splocik
2009/02/20 19:38:11
Makneta - dziękuję :)
Być może w następnym Candy znajdzie się jakaś serweteczka i będziesz miała okazję o nią zawalczyć :)
Pozdrawiam ciepło.
-
persjanka
2009/02/21 07:16:40
piekne serwetki....perfekcyjnie naciagniete...pozdrawiam ania
-
urszula97
2009/02/22 17:57:57
Serwetki cudowne,znów inne,na rękę musisz uważać bo to lubi sie powtarzać.pozdrawiam.
-
splocik
2009/02/24 13:42:22
Persjanka - miło mi, że tak je oceniasz :)
Urszula - dzięki :) Fajnie, że jesteś. Na rękę uważam.
Pozdrawiam ciepło.