Pierwszą przeszkodą była złośliwość maszyny do szycia.
Jest już wiekowa i pewnie, niektóre szyjące osoby wymieniłyby ją na nowszy model, jednak mam do niej sentyment, ale nie tym mam pisać.
Wysiadł napęd i po zaniesieniu do serwisu okazało się, że można to naprawić, ale trzeba odczekać swoją kolejkę. Odczekałam - tydzień.
I tak miałam szczęście, (że niby krótko) - czekała na wykończenie rocznicowa serwetka.
Druga przeszkoda to zamek i klamra.
We wszystkich dostępnych mi sklepach były odpowiednie długości, ale albo za niebieskie albo za zielone.
W końcu wybrałam taki zamek, który był najbardziej zbliżony do koloru włóczki. Klamra też chyba jest dobra.
Mając już wszystko, co było potrzebne, nie od razu przystąpiłam do wykończenia robótki, ponieważ w międzyczasie pojawiła się nowa zabawka, o której napiszę za parę dni na moim pierwszym blogu.
A teraz... prezentacja mojej pierwszej torebki.
Torebka zawieszona na krześle, w którym usadawiam się, odwiedzając Wasze blogi.
Torebka - to taki jamniczek o długości 35 cm i wysokości 20 cm.
Wnętrze torebki rozjaśniłam jedwabną podszewką.
Jest tam także kieszonka bez zapinania.
Dwie części paska łączy klamra, która pozwala regulować długość uchwytu torebki.
Do wszycia podszewki i zamka posłużyły mi lekcje Vivictorii.
Vivi - dziękuję Ci za te instrukcje.
Jeszcze boczek torebki.
Na bokach torebki, jak wzdłuż paska (uchwytu) wykonany jest warkocz.
To co robiłam w latach powiedzmy, dziecięcych, to były kosmetyczki bez podszewki.
Jestem z siebie dumna, bo to, co widać wyżej, to jest moja pierwsza większa torebka i na dodatek z podszewką.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńmonika_g
2008/09/22 16:12:22
Splociku, torebka jest extra :-) Podziwiam Cię za umiejętności szycia torebek z włóczki.
-
Gość: Motylek73,
2008/09/22 18:16:29
Splociku - torebka fantastzcyna! Podziwiam Cię za podjęcie takiego wyzwania i do tego z TAKIM rezultatem!
I ja zamierzam sobie zrobić torebkę na drutach lub szydełku, ale póki co... kupiłam sobie nową na przecenie...
-
tayton
2008/09/22 21:02:45
Przecudna terebka, no ten warkoczowy wzór, rewelacja.
-
moteczek
2008/09/23 00:27:06
A jednak torebka:) a opóźnienia jak najbardziej od Ciebie niezależne. Warto było uzbroić się w cierpliwość, gdyż efekt końcowy jest rewelacyjny. Zdolna jesteś! Pozdrawiam serdecznie.
-
persjanka
2008/09/23 07:58:39
sliczna torebka i widac,ze bardzo wypracowana..wszystko co robisz jest starannie zrobione z dbaniem o szczegoly..:)no to jak z tym szczegolem naszych do sie odleglosci?..pozdrawiam ania
-
splocik
2008/09/23 08:21:14
Monika - dzięki:))
Motylku - dziękuję - to faktycznie było wyzwanie. Bardzo trudno wszywa się śliską (jedwabną) podszewkę w rozciągliwą dzianinę. W przyszłości pewnie użyję inego materiału niż jedwab.
Tayton - dziękuję bardzo :))
Moteczek - dziękuję. Miałaś dobre przeczucie - robiłam torebkę.
Persjanka - dziękuję ślicznie :) Poczytaj, proszę, odpowiedzi na Twoje poprzednie komentarze i...
Pozdrawiam ciepło.
-
fusilla
2008/09/23 19:19:37
Super! Jak mnie najdzie, to pewnikiem też taką torebeczkę uskutecznię! Ino, żeb mi się kciało! :-))))) Pięknie pozdrawiam!
-
czarciik
2008/09/27 22:14:55
Śliczna torebeczka, widać ze dopracowana w każdym detalu :)
-
splocik
2008/09/29 09:00:29
Fusilla - dzięki! A zrób sobie taką torebeczkę, a niech Ci się zakce :)))
Czarcik - bardzo dziękuję :) Od detali właśnie zależy efekt wyrobu.
Pozdrawiam ciepło.
-
sowikoj
2008/10/09 14:09:48
o jejku - super, pomysł i wykonanie :)
-
vivictoria
2008/10/11 23:57:12
Rewelacyjna!!! Gratuluję, bo efekt jest znakomity!!!
-
splocik
2008/10/13 19:26:04
Sowikoj - miło mi, że się podoba :))
Vivi - Twoja ocena sprawiła mi ogromną radość - bardzo dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło.