Wreszcie robię coś dla siebie (na siebie) i
traktuję tę robótkę jako przerywnik między serwetkami a gwiazdkami...
Już zaczęło mnie nużyć robienie ciągle tego samego, ale o tym
napiszę, gdy skończę to, co właśnie mam na drutach.
Teraz tylko fotka
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
Strony
▼
środa, 28 listopada 2007
poniedziałek, 26 listopada 2007
Serwetka z... gwiazdką
Wykonałam ją z tych samych nici, z których robiłam gwiazdki,
dzwoneczki i księżyce.
Ze względu na wzorek, serwetka pozostaje w tematyce gwiazdkowej.
Ta jest wykonana na drutach, natomiast druga serwetka z gwiazdką w roli głównej wykonana została szydełkiem, więc umieściłam ją na drugim blogu.
Opis wykonania tej serwetki zaczerpnęłam z gazetki "Szydełkiem i na drutach" nr 2/2006.
Ze względu na wzorek, serwetka pozostaje w tematyce gwiazdkowej.
Ta jest wykonana na drutach, natomiast druga serwetka z gwiazdką w roli głównej wykonana została szydełkiem, więc umieściłam ją na drugim blogu.
Opis wykonania tej serwetki zaczerpnęłam z gazetki "Szydełkiem i na drutach" nr 2/2006.
piątek, 16 listopada 2007
Serwetki... kolorowe
czyli cd. serwetek wykonanych na
drutach.
Te serwetki powstały tuż przed powrotem aparatu z serwisu.
Praktycznie ostatnią z kompletu kończyłam w dniu, w którym dostarczono mi naprawiony aparat.
Wcześniej pisałam o innych serwetkach wykonanych w tym czasie, a teraz przedstawiam skończone ostatnio.
Serwetki wykonałam w kolorach pasujących do ścian i zasłonek.
W skład kompletu wchodzą trzy serwetki, z których jedna jest nieco większa - przeznaczona na okrągły stolik.
Dwie mniejsze zdobią szafki stojące przy łóżku.
W szklanym pojemniku próbka "zabawy" z materiałem daleko odbiegającym od nitek.
Chwilowo plany serwetkowe muszą ustąpić planom zimowym - szalik i rękawiczki (obowiązkowo), a może i czapka jakaś powstanie.
Te serwetki powstały tuż przed powrotem aparatu z serwisu.
Praktycznie ostatnią z kompletu kończyłam w dniu, w którym dostarczono mi naprawiony aparat.
Wcześniej pisałam o innych serwetkach wykonanych w tym czasie, a teraz przedstawiam skończone ostatnio.
Serwetki wykonałam w kolorach pasujących do ścian i zasłonek.
W skład kompletu wchodzą trzy serwetki, z których jedna jest nieco większa - przeznaczona na okrągły stolik.
Dwie mniejsze zdobią szafki stojące przy łóżku.
W szklanym pojemniku próbka "zabawy" z materiałem daleko odbiegającym od nitek.
Chwilowo plany serwetkowe muszą ustąpić planom zimowym - szalik i rękawiczki (obowiązkowo), a może i czapka jakaś powstanie.
sobota, 10 listopada 2007
Znów powstały z jednego opisu
Znów dwie serwetki
powstały na podstawie tego samego opisu.
Jedną zrobiłam dokładnie według opisu z książeczki pt. "Serwety wykonane na drutach"- Wery Tuszyńskiej i bardzo starałam się, aby nic nie zmienić.
Natomiast przy wykonaniu drugiej serwetki, z premedytacją wprowadziłam zmianę na samym początku i wygląda trochę podobnie, a jednak inaczej.
Jedną z serwetek otrzyma w prezencie bardzo, bardzo sympatyczna osoba.
Muszę przyznać, że taka zabawa w zmiany opisu i uzyskiwanie nieoczekiwanego efektu niesamowicie wciąga.
Kiedyś pisałam, że druty są u mnie na pierwszym miejscu, więc nie mam nic przeciwko takiej zabawie.
Jedną zrobiłam dokładnie według opisu z książeczki pt. "Serwety wykonane na drutach"- Wery Tuszyńskiej i bardzo starałam się, aby nic nie zmienić.
Natomiast przy wykonaniu drugiej serwetki, z premedytacją wprowadziłam zmianę na samym początku i wygląda trochę podobnie, a jednak inaczej.
Jedną z serwetek otrzyma w prezencie bardzo, bardzo sympatyczna osoba.
Muszę przyznać, że taka zabawa w zmiany opisu i uzyskiwanie nieoczekiwanego efektu niesamowicie wciąga.
Kiedyś pisałam, że druty są u mnie na pierwszym miejscu, więc nie mam nic przeciwko takiej zabawie.
niedziela, 4 listopada 2007
Malutka i większa
Mój aparacik wrócił z naprawy i mogę pochwalić się
tym, co zrobiłam od czasu kompletuczapkowo-szalikowego.
Ponieważ robótki powstawały przez dni kilka, więc pisać o nich też będę w odpowiedniej kolejności.
Najpierw powstały dwie serwetki znacznie różniące się wielkością.
Podstawą do ich wykonania był ten sam opis z książeczki pt. "Serwety wykonane na drutach"- Wery Tuszyńskiej, ale modyfikacja w początkowej fazie robótki (środki serwetek) sprawiła, że motyw jest ten sam, a wielkość bardzo różna jak widać na fotce.
Malutka serwetka jest o tyle ciekawa, że można uformować ją na kwadrat - odpowiednio napinając.
Mogę po praniu napiąć ją tak, by uzyskać jedną z trzech możliwości, co sprawi, że serwetka będzie za każdym razem inna.
Ponieważ robótki powstawały przez dni kilka, więc pisać o nich też będę w odpowiedniej kolejności.
Najpierw powstały dwie serwetki znacznie różniące się wielkością.
Podstawą do ich wykonania był ten sam opis z książeczki pt. "Serwety wykonane na drutach"- Wery Tuszyńskiej, ale modyfikacja w początkowej fazie robótki (środki serwetek) sprawiła, że motyw jest ten sam, a wielkość bardzo różna jak widać na fotce.
Malutka serwetka jest o tyle ciekawa, że można uformować ją na kwadrat - odpowiednio napinając.
Mogę po praniu napiąć ją tak, by uzyskać jedną z trzech możliwości, co sprawi, że serwetka będzie za każdym razem inna.
czwartek, 1 listopada 2007
Parę słów o kompleciku dla...
Otrzymałam dużo maili z zapytaniami i prośbami o opis wykonania czapeczki.
W komentarzach na blogu są pytania i prośby.
Nie przypuszczałam, że komplecik wzbudzi takie zainteresowanie, ale jeśli tak bardzo podoba się, to postanowiłam napisać tu parę słów, jako ogólną odpowiedź na zadane pytania.
Myślę, że właścicielce pierwowzoru nie będzie przykro, gdy podam kilka wskazówek dotyczących wykonania i gdy przypadkiem spotka kogoś w bardzo podobnym kompleciku.
Jak zrobić wzorek?
Ustalamy określoną liczbę X oczek, po której robimy z trzech oczek jedno.
Po kolejnej liczbie X oczek wykonujemy z jednego oczka (nazwijmy je Y) trzy albo przed i po oczku Y dodajemy (z łącznika przekręconego) po jednym oczku.
W wyniku takiego postępowania powstaje zygzak.
Jak zrobić czapkę?
Ustalamy, ile oczek potrzebujemy na określony obwód głowy, uwzględniając fakt, że wzorek ściągnie dzianinę przy formowaniu zygzaka).
Przerabiamy albo prosty (płaski) odcinek dzianiny i później zszywamy ściegiem płaskim albo na robimy czapkę drutach z żyłką - na okrągło.
Przy robieniu na okrągło oczko zamykające okrążenie przesuwa się, co jest wynikiem splotu zygzakowego.
W wyniku tego splotu początek i koniec dzianiny (dół i góra) tworzą ząbki.
Efekt gwiazdki uzyskuje się przez ściągnięcie (związanie) dzianiny w określonej odległości od czubka czapeczki.
Uwaga!
Najlepiej najpierw zrobić szalik i na jego podstawie wykonać obliczenie liczby oczek potrzebnych do wykonania czapki.
W komentarzach na blogu są pytania i prośby.
Nie przypuszczałam, że komplecik wzbudzi takie zainteresowanie, ale jeśli tak bardzo podoba się, to postanowiłam napisać tu parę słów, jako ogólną odpowiedź na zadane pytania.
Myślę, że właścicielce pierwowzoru nie będzie przykro, gdy podam kilka wskazówek dotyczących wykonania i gdy przypadkiem spotka kogoś w bardzo podobnym kompleciku.
Jak zrobić wzorek?
Ustalamy określoną liczbę X oczek, po której robimy z trzech oczek jedno.
Po kolejnej liczbie X oczek wykonujemy z jednego oczka (nazwijmy je Y) trzy albo przed i po oczku Y dodajemy (z łącznika przekręconego) po jednym oczku.
W wyniku takiego postępowania powstaje zygzak.
Jak zrobić czapkę?
Ustalamy, ile oczek potrzebujemy na określony obwód głowy, uwzględniając fakt, że wzorek ściągnie dzianinę przy formowaniu zygzaka).
Przerabiamy albo prosty (płaski) odcinek dzianiny i później zszywamy ściegiem płaskim albo na robimy czapkę drutach z żyłką - na okrągło.
Przy robieniu na okrągło oczko zamykające okrążenie przesuwa się, co jest wynikiem splotu zygzakowego.
W wyniku tego splotu początek i koniec dzianiny (dół i góra) tworzą ząbki.
Efekt gwiazdki uzyskuje się przez ściągnięcie (związanie) dzianiny w określonej odległości od czubka czapeczki.
Uwaga!
Najlepiej najpierw zrobić szalik i na jego podstawie wykonać obliczenie liczby oczek potrzebnych do wykonania czapki.