Strony

wtorek, 24 lipca 2007

Przestaje mi się podobać nowa włóczka

Włóczka "Falka", której strukturą tak bardzo zachwyciłam się, przestaje mi się podobać, ale nie rezygnuję.

Kupiłam ją pod wpływem impulsu - śliczny kolor i ciekawy wygląd włóczki.
Często kupuję wiele rzeczy w taki właśnie sposób i zwykle są to udane zakupy.
Tym razem jest inaczej - zaczynam wątpić w ten zakup.
Włóczkę przerabia się okropnie (!) .
Ja wiem, każda włóczka rządzi się własnymi prawami, ale żeby do tego stopnia, to przechodzi moje wyobrażenie.

Ciekawa jestem, jakie było założenie projektanta i twórcy tej włóczki?
Zakładam, że projektant "miał na myśli" przeznaczenie jej na wyroby wykonywane splotem gładkim (dżersej lub francuski), ponieważ na ażurki to-to się nie nadaje.

Moje przypuszczenie opieram na tym, iż zrobiłam (nie bujam) 9 próbek różnych splotów - ażurki i sploty plastyczne typu warkoczyki.
Oczka wychodzą różnej wielkości, a załamywanie się włóczki w miejscach przewężenia sprawia, że są one koślawe.

Nie dziwię się, że niektóre z dziewczyn mają włóczkę od długiego czasu i nie mogą z niej nic zrobić.

Jako, że jestem uparty Koziorożec, postanowiłam jednak coś z niej zrobić.
Ponieważ zaplanowałam kolejną bluzkę robioną "na okrągło" i taką "bliżej ciała", zastosowałam splot ściągaczowy (5x5).
Zastosowałam chyba najprostszy ażur - 4 dziurki w kwadraciku, na pasach oczek prawych w taki sposób, że wymijają się one z dziurkami na sąsiednich pasach.


To zdjęcie zrobiłam dwa dni temu przy sprzyjającym oświetleniu dziennym.
Dziś mam prawie drugie tyle robótki i niebawem dojdę do podkroju pachy.
Mam nadzieję, że całość bluzki po wypraniu i uformowaniu będzie prezentować się przynajmniej dobrze.

Cóż - ażurek, który pierwotnie miał być zastosowany do zrobienia bluzki z tej włóczki, musi poczekać.
Mam więc pomysł na kolejną bluzkę gotowy.

Ostatecznie, to co zrobiłam, zostało sprute - włóczka poczeka na inny pomysł.
Całe szczęście, że bluzka była robiona w jednym kawałku - odpadło prucie szwów.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    Gość: Motylek, 198.107.12.*
    2007/07/24 17:32:25
    Ja ostatnio miałam podobnie przykre doświadczenia z też fioletową włóczką (bawełniana bukla). Bluzkę wprawdzie skończyłam, ale... przeznaczyłam ją do sprucia.
    -
    kasiaba1
    2007/07/24 17:48:39
    Splociku, zgodnie z życzeniem umieściłam "Falkę" w blogu z recenzjami włóczek. I ślicznie się uśmiecham :D prosząc o komentarz do wpisu.
    Na marginesie- kiedyś się z pół godziny zastanawiałam nad tą włoczką, ale w końcu nie kupiłam.
    -
    splocik
    2007/07/24 18:10:31
    Motylek - włóczki typu bukle mają fakturę nadającą się wyłącznie do robienia gładkich splotów.

    Kasiaba - oczywiście umieszczę komentarz. Ja już raczej tej włóczki nie kupię.

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    fusilla
    2007/07/24 18:40:26
    Buziam!
    -
    Gość: Motylek, 198.107.12.*
    2007/07/24 21:47:51
    Ja tę bluzkę zrobiłam ściegiem gładkim, ale efekt końcowy nie podoba mi się. Źle się w niej czuję.
    I zdecydowanie źle mi się robi z bukli.
    Więcej już nie będę...
    -
    splocik
    2007/07/27 08:29:26
    Fusilla - buźka!

    Motylek - obawiam się, że moja bluzka podzieli los Twojej.

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Gość: Motylek, 198.107.12.*
    2007/07/30 18:30:20
    Może jednak nie podzieli losu mojej...
    Ja cały czas zastanawiam się czy zamieścić zdjęcie tej mojej "porażki" na blogu czy nie. Ponieważ za pruciem nie przepadam, więc leży sobie i czeka na moją decyzję co z nią zrobić.
    -
    ewcia116
    2007/07/30 21:30:31
    powiem tak nie cierpię tej włóczki kiedyś koleżanka zamówiła sobie bluzkę u mnie i na nieszczęście kupiła sobie właśnie tę brrr robiłam szydełkiem i efekt był koszmarny i ja jej nie kupię pozdrawiam cieplutko
    -
    malgunia
    2007/07/31 18:01:14
    Splociku, u mnie "falka" juz 3 rok zalega - tez byl to impus i niestety porazka - druty fatalnie, a szydelko jeszce gorzej...
    Zdecydowanie nie polecam
    -
    dorfi123
    2007/08/27 13:29:10
    Dopisuję się do listy zawiedzionych na falce. Robiłam próbki na drutach i szydełkiem - nie nadawały się do niczego. A tak mi się jej kolor spodobał.

    OdpowiedzUsuń