Strony

czwartek, 9 października 2025

Czas na bombki - pierwsza i druga /25

"Wyszły" plastikowe jajca, więc teraz zajmę się bombkami, zatem w najbliższym czasie będzie trochę więcej wpisów frywolnych.
Nadal podczas słuchania audiobooków (aktualnie serie autorstwa Alka Rogozińskiego) powstają frywolitkowe drobiazgi, zakładki, serwetki, i teraz bombki, więc wpisy będą prawdopodobnie przemienne.

Dzisiaj przedstawiam dwie bombki o średnicy 10 cm. 
Trudno robić fotki takim bombkom, bo zawsze gdzieś coś się odbija, ale może dopatrzycie się wzorów, które powstawały na bieżąco (z głowy) po każdym okrążeniu.
Koronki są proste, składające się w większości z łuków z pikotkami oraz niewielkiej ilości kółeczek. 


To teraz pojedynczo.
Fotki pierwszej bombki...

- na iglaku

- we wrzosie

- na jednolitym tle.

Fotki drugiej bombki...

- na iglaku

- we wrzosie

- na jednolitym tle.

Bombki dołączą do październikowej galerii zabawy Małe Dekoracje 2025.


 A tymczasem zapraszam do odwiedzenia galerii wrześniowej - TUTAJ


Wszystkie prace frywolitkowe wykonane w ramach tej zabawy od początku roku. 


Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :) 

20 komentarzy:

  1. Cudowne bombki. Do Świąt szybko minie czas.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać cudowne wzorki, takie bombki to jest coś, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są te bombeczki... :) ja też lubię słuchać audiobooków w trakcie tworzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyno - dziękuję :)
      Nazywam to łączenie przyjemnego z przyjemniejszym :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Jak zawsze piękne są Twoje frywolitkowe prace. Podziwiam ogromnie.

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Frywolitkowe bombki to cudowna ozdoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne są. Jak wszystkie Twoje ozdoby 🤩 Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają niezwykle, są bardzo delikatne i stanowić będą niebanalną ozdobę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Frywolitka nigdy nie przestanie mnie zachwycać, myślę, że do niej wrócę ale na ta chwilę dnia nie naciągnę:) Cudne bombki:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - dziękuję :)
      Teraz wieczory dłuższe, więc czółenka częściej mam w ręku i powstają drobne rzeczy niemal bez przerwy.
      Będę je kolejno przedstawiać.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  9. WOW! Te bombeczki są niesamowite. Bardzo mi się podobają
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu :)

    OdpowiedzUsuń