Jakiś czas temu zrobiłam i wysłałam komplet
serwetek w prezencie na nowe mieszkanie.
Adresatki nie było wówczas w domu, ale teraz już pewnie wróciła i rozpakowała
prezent.
Myślę, że spodobała się niespodzianka :)
Nie piszę za wiele, bo nastroju mi brak, a zapisuję o tych serwetkach, by się
nie zgubiły w czasie.
Mała na większej...
Mała obok większej...
Cały komplecik w kolorze ecru.
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
Strony
▼
piątek, 13 września 2013
sobota, 7 września 2013
Zdradziłam druty dla czółenek - czy na chwilę...?
W pełni lata uczyłam Koleżankę wiązania węzełków, a ściślej
frywolitkowania.
Uczennica bardzo zdolna - wykonała już sporo gwiazdek...
Ta nauka udzieliła się i mnie... na tyle, że zdradziłam druty dla czółenek... na chwilę.
Jeszcze nie wiem, jak długa będzie ta chwila zdrady, ale wiem, że do szydełkowych ozdób na choinkę dołączą w tym roku frywolitkowe gwiazdki. :)))
Zawsze twierdziłam, że wystarczająco wiele technik stosuję, ale ponieważ uznaję zasadę: "nigdy nie mów NIGDY", więc czasami sięgam po coś nowego... :))))))))
Oto moje pierwsze gwiazdki frywolitkowe.
Wykonałam je na bazie schematów serwetek i biżuterii publikowanych w gazetkach "Moje robótki" przy czym, z serwetek wykorzystałam motywy z ich środków lub elementy zastosowane w różnych miejscach serwetek.
Środkowa gwiazdka, to próba wykonania motywu z czterech części.
A tu gwiazdki nieco bliżej...
Ta serweteczka powstała między kolejnymi lekcjami.
Wykonałam ją nietypowo, bo nie od środka.
Najpierw powstała część zaznaczona jako 1.
Następnie dorobiłam (oddzielnie) środek - 2.
Później połączyłam te dwie części - 3.
Na zakończenie wykonałam obwódkę - 4.
W trakcie nauki wykonałam zakładki - trochę krzywe, bo w czasie tłumaczenia zapominałam policzyć tu u ówdzie. :)))
Najpierwszym elementem był kwiatek i zakładka z kwiatkiem, później zakładka biało-niebieska = nauka kółek i łuków.
Nie wiem, czy frywolitek będzie dużo w moim wykonaniu, więc nie wydzielam nowej kategorii, a o frywolitkach będę pisać w kategorii o makramie i innych węzełkach.
Uczennica bardzo zdolna - wykonała już sporo gwiazdek...
Ta nauka udzieliła się i mnie... na tyle, że zdradziłam druty dla czółenek... na chwilę.
Jeszcze nie wiem, jak długa będzie ta chwila zdrady, ale wiem, że do szydełkowych ozdób na choinkę dołączą w tym roku frywolitkowe gwiazdki. :)))
Zawsze twierdziłam, że wystarczająco wiele technik stosuję, ale ponieważ uznaję zasadę: "nigdy nie mów NIGDY", więc czasami sięgam po coś nowego... :))))))))
Oto moje pierwsze gwiazdki frywolitkowe.
Wykonałam je na bazie schematów serwetek i biżuterii publikowanych w gazetkach "Moje robótki" przy czym, z serwetek wykorzystałam motywy z ich środków lub elementy zastosowane w różnych miejscach serwetek.
Środkowa gwiazdka, to próba wykonania motywu z czterech części.
A tu gwiazdki nieco bliżej...
Ta serweteczka powstała między kolejnymi lekcjami.
Wykonałam ją nietypowo, bo nie od środka.
Najpierw powstała część zaznaczona jako 1.
Następnie dorobiłam (oddzielnie) środek - 2.
Później połączyłam te dwie części - 3.
Na zakończenie wykonałam obwódkę - 4.
W trakcie nauki wykonałam zakładki - trochę krzywe, bo w czasie tłumaczenia zapominałam policzyć tu u ówdzie. :)))
Najpierwszym elementem był kwiatek i zakładka z kwiatkiem, później zakładka biało-niebieska = nauka kółek i łuków.
Nie wiem, czy frywolitek będzie dużo w moim wykonaniu, więc nie wydzielam nowej kategorii, a o frywolitkach będę pisać w kategorii o makramie i innych węzełkach.