Robię na drutach wieczorami, ale wykończenie
pozostawiam na porę dnia bardziej sprzyjającą moim oczkom i oczom.
Wykończam przy świetle dziennym, bo muszę częściej zaglądać na to, co
robię i kontrolować przebieg pracy.
Ta serwetka powstała w ciągu dwóch tygodni, oczywiście wieczorową porą :)))
Właśnie została zdjęta z drutów i pewnie parę dni poczeka na natchnienie do
krochmalenia i upinania.
Już mi się podoba :)))
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
Strony
▼
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
wtorek, 10 kwietnia 2012
Jajko zawieszka i jeszcze coś
Przed Świętami, w ramach Zajączkowej
wymianki przygotowałam paczuszkę.
Nie zrobiłam (tak wyszło) fotki całej zawartości paczuszki przygotowanej przeze mnie, ale wśród słodyczy i przydasiów znalazło się jajeczko z szydełkową koszulką, jajo z dzianą koszulką i serwetka z przeznaczeniem - do koszyczka :)
Szydełkowe koszulki robiłam kilka lat temu i jedna z nich dołączyła do upominku.
Większe jajo miało koszulkę dzianą - wzorek na koszulce, to trzy liście laurowe.
z
Serwetka była wykonana tym samym wzorkiem jak ta na fotce tylko, że w kolorze białym.
Zrobiłam takie serwetki w różnych kolorach oprócz białego, więc do celów wymianki musiałam szybko zrobić nówkę sztukę białą:)
Nie zrobiłam (tak wyszło) fotki całej zawartości paczuszki przygotowanej przeze mnie, ale wśród słodyczy i przydasiów znalazło się jajeczko z szydełkową koszulką, jajo z dzianą koszulką i serwetka z przeznaczeniem - do koszyczka :)
Szydełkowe koszulki robiłam kilka lat temu i jedna z nich dołączyła do upominku.
Większe jajo miało koszulkę dzianą - wzorek na koszulce, to trzy liście laurowe.
z
Serwetka była wykonana tym samym wzorkiem jak ta na fotce tylko, że w kolorze białym.
Zrobiłam takie serwetki w różnych kolorach oprócz białego, więc do celów wymianki musiałam szybko zrobić nówkę sztukę białą:)
piątek, 6 kwietnia 2012
Cichutko przycupnęły dziane zajączki
Prawie rok temu, z różnych resztek włóczek,
zrobiłam kilkanaście kwadracików.
Ich przeznaczeniem pierwotnie było wykonanie zajączków według wskazówek Wiki, ale Święta przeleciały, o kwadracikach zapomniałam.
Później, a dokładnie w lipcu zastanawiałam się, co z nimi zrobić.
Ostatecznie przeleżały w pudle z innymi rozpoczętymi robótkami, aż do teraz.
Wczoraj zrealizowałam, to co miało być zrobione rok temu.
W jedno popołudnie wykonałam 9 zajączków.
Do fotki nie stanęły wszystkie, bo jeszcze nie miały "buziek", a czas na robienie zdjęć mijał i zaraz zmierzchało się.
Dziane zajączki przycupnęły przy haftowanym zajączku, któremu po trzech latach zmieniłam oprawę.
Jeden zajączek poprosił o indywidualną fotkę, więc ma :)))
Dziś popakowałam i rozwiozłam znajomym ku ich zaskoczeniu i ogromnej radości.
Ich przeznaczeniem pierwotnie było wykonanie zajączków według wskazówek Wiki, ale Święta przeleciały, o kwadracikach zapomniałam.
Później, a dokładnie w lipcu zastanawiałam się, co z nimi zrobić.
Ostatecznie przeleżały w pudle z innymi rozpoczętymi robótkami, aż do teraz.
Wczoraj zrealizowałam, to co miało być zrobione rok temu.
W jedno popołudnie wykonałam 9 zajączków.
Do fotki nie stanęły wszystkie, bo jeszcze nie miały "buziek", a czas na robienie zdjęć mijał i zaraz zmierzchało się.
Dziane zajączki przycupnęły przy haftowanym zajączku, któremu po trzech latach zmieniłam oprawę.
Jeden zajączek poprosił o indywidualną fotkę, więc ma :)))
Dziś popakowałam i rozwiozłam znajomym ku ich zaskoczeniu i ogromnej radości.